wtorek, 14 lutego 2012

Raport z frontu robótkowego.

Żeby nie było, że przez ostatnie pół miesiąca nic nie zrobiłam. Oto i kilka ujęć tego, co zrobiłam albo nad czym nadal pracuję:

Księga z Zaczarowanego Królestwa. Nie będę się dzielić z Wami tekstami, które znajdą się w tej księdze, chociaż nie będzie tam żadnych wielkich tajemnic. Za to pokaże Wam od czasu do czasu jakiś obraz w niej zawarty, czy wykaligrafowany napis.

Pierwsza strona.

Et in Arcadia Ego - rozdział pierwszy i ramka, którą sama "zaprojektowałam".

Z frontu robótkowego -  użerania się z szydełkiem ciąg dalszy. Może Wy, moje Drogie Czytelniczki, będziecie w stanie mi pomóc. Otóż znalazłam na youtube filmik instruktażowy jak zrobić buciki dziecięce na szydełku. W pierwszym okrążeniu robótka powinna zawierać 32 a w drugim już 40 i za nic mi to nie wychodzi dodając tyle słupków o ilu jest mowa w  instrukcji.


Póki co wyszło mi coś takiego, więc chyba nie ma tragedii.

A tutaj jednopalczaste rękawiczki na drutach się tworzyły.

I jeszcze na koniec hafcik. Dobrze mi się wyszywa na aidzie 16 firmy DMC. 



4 komentarze:

  1. Bardzo ciekawie wygląda ta księga.Zawsze uwielbiałam takie klimaty :)

    OdpowiedzUsuń
  2. pięknie działasz ^^ księga wygląda niesamowicie.

    co do szydełka - jak masz przerobione te 32 oczka, to w następnym rzędzie robisz 3 półsłupki (czy czym tam robisz), a następnie podwójny półsłupek. Względnie 2 - (2w1 +3)x7 - 2w1 - 1 (to żeby nie kończyć podwójnym). Powinno być dobrze.

    Rękawiczki zapowiadają się ślicznie :).
    Takoż i haft (tylko naciągnij sobie mocniej kanwę - będzie jeszcze wygodniej :)).

    Pozdrowienia ^^

    OdpowiedzUsuń
  3. Oj Liadan kiedy Ty znajdujesz na to wszystko czas? Podziwiam :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ło, cierpliwość to Ty masz. I do kaligrafii i do dziergania. No pięknie. :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz pozostawiony na blogu. Dzięki nim wciąż mam energię by kontynuować pisanie bloga.

Przepis na porażkę

Po kolejnej długiej nieobecności wracam z formą nietypową, choć uprawianą na tym blogu w dawnych czasach. Odesłałam krytyka, który kazał mi ...