czwartek, 27 grudnia 2012

 I dream about home. Place for you and me, and our lovely cat, Szyszka. Far away from city, busy people and running time.





1 komentarz:

  1. takie miejsce, gdzie można by dziergać i dziergać, nie biorąc udziału w tym codziennym wyścigu z czasem...

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy komentarz pozostawiony na blogu. Dzięki nim wciąż mam energię by kontynuować pisanie bloga.

Przepis na porażkę

Po kolejnej długiej nieobecności wracam z formą nietypową, choć uprawianą na tym blogu w dawnych czasach. Odesłałam krytyka, który kazał mi ...