W każdym razie dostałam propozycje wydziergania kilku sztuk nie zastanawiając się długo zabrałam się po prostu do pracy. Jej wyniki możecie obejrzeć poniżej:
1. Alice. Nawiązania są oczywiste.
Eat me, drink me - Marilyn Manson
2. Snow White.
Filmowo gorąco polecam "Snow White. A tale of terror", bo "Snow White and the Huntsman" jakoś do mnie nie przemawia.
3 i 4.Yin i Yang
5 i 6. Tutaj cukierkowa kolorystyka
7 i 8. Jesienne:
Nie myślcie sobie, że to koniec :P
"Warsztat" wygląda w tej chwili tak:
jakość słaba. zdjęcie z telefonu. |
Jestem kiepskim kronikarzem, ale żeby nie było. Dziergsession się odbył tak jak był zaplanowany, w poniedziałek 23 września. Byłyśmy tylko we trzy, ale było nam całkiem przyjemnie, miałam przyjemność poznać osobiście autorkę bloga see you at five i dowiedzieć się kilku ciekawych rzeczy na temat dziergania. Za przybycie dziękuję również FairyWitch z krainy Fairy. Zdjęć nie będzie, bo te które zrobiłam (sztuk: 2) się nie nadają.
Śliczne sznureczki Kasieńko, mógłbym się na jednym z nich powiesić :)
OdpowiedzUsuńNie mógłbyś bo jako bransoletki są stosunkowo krótkie, ale za jakiś czas powinnam pokazać coś odpowiedniejszego.
UsuńPewnie zielona Twoja ;)
OdpowiedzUsuńŻałuję strasznie, że mnie nie było... nie mogę opędzić tych wirusów... następnym razem może się uda... oby. :)