Tym bardziej gdy jest to dla mnie wyzwanie i mam okazję wydziergać coś zupełnie nowego.
Tak powstały mitenki z klapką dla Adama :-)
Po kolejnej długiej nieobecności wracam z formą nietypową, choć uprawianą na tym blogu w dawnych czasach. Odesłałam krytyka, który kazał mi ...
Czad :) zawsze uważałam, że taka klapka to świetny patent :)
OdpowiedzUsuńŚwietne, też muszę spróbować klapki ;)
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Wspaniałe! Kolory śliczne a fason doskonały - i wzór ładny, i ta klapka - świetne rozwiązanie!
OdpowiedzUsuńAsia
To jest małe dzieło sztuki, ślicznie zrobione, klapka rewelacyjna, już zazdroszczę:)
OdpowiedzUsuńTemu Adamowi to za dobrze :p
OdpowiedzUsuńJa też lubię robić jakieś nowości, zawsze to nowa lekcja dziewiarskich skilli- jak mój ostatni icord.
A i ten solis piekny- ah, malabrigo. :)
Rękawiczki piękne z przepięknej włóczki. Klapka bardzo praktyczna. Ja też zaczęłam dziergać rekawiczkę ale moja.... no cóż.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
Świetne! Ta klapka zawsze mnie fascynowała!
OdpowiedzUsuń