Z tej fascynacji powstał komplet dla siostry, w zamian za ręcznie szytą filcową torbę z piękną, również filcową, kwiatową aplikacją.
Czapka dziergana była już na początku listopada i jak na czapkę przystało to ekspresowa robótka, tym bardziej z grubej włóczki jaką jest Drops Nepal - przeleżał w moich zapasach całkiem długi czas, miałam na niego milion pomysłów, ale w końcu doczekał się takiej realizacji - druty 4,5 mm (ściągacz) i 5,0 mm. Motyw jaki wykorzystałam pochodzi z wydania specjalnego pewnej polskiej gazetki robótkowej i w kominie lekko go zmodyfikowałam na własne potrzeby. W sumie na cały komplet zużyłam nie całe 8 motków, została mi mała kuleczka około 10-15 gram.
Początkowo miał to być prosty komin, do zawinięcia wokół szyi, jednak chciałam by motyw był w miarę symetryczny, więc wyszedł nieco szerszy niż początkowo miał być i tym sposobem dorobił się guzików :)
Nie wiem jak ta włóczka sprawdza się przy minus trzydziestu na termometrze, ale jak założyłam do zdjęć szybko musiałam kończyć, bo było mi gorąco ;)
Teraz zastanawiam się nad czymś mego ciepłym dla samej siebie, z takiego grubego Drops Andes w pięknym wrzosowym kolorze.
Odnośnie jeszcze arańskiego dziergania mam w posiadaniu książkę Alice Starmore "Aran knitting" i również będę starała się o recenzję na blogu, ale przyznam, że jaka to byłaby recenzja gdybym wcześniej nie wydziergała choć jednego projektu z danej książki? Więc najpierw dzierganie (najpewniej - St. Brigid) a później recenzja.
I jeszcze będę się chwalić pięknymi zdjęciami wydzierganych przeze mnie mitenek, które podziwiać można na blogu Jarzyny i miłość.
Świetny komplet. Wzór urzeka.
OdpowiedzUsuńPięknie to wygląda. A ja bałam sie zamówić włóczkę w tym kolorze, bo uznałam że jest za mało zielona :-)
OdpowiedzUsuńJak dla mnie jest wystarczająco zielona, ale zdjęcia były robione w kiepskich warunkach pogodowych więc były poprawiane w programie graficznym = kolor na zdjęciu różni się nieco od tego rzeczywistego.
UsuńMamy zatem podobny staż! Ja zaczęłam 2,5 roku temu :) Komplecik jest świetny, warkoczowy, zaawansowany i na pewno ciepły! No i jeszcze pompon - coś czego nie robiłam nigdy... Czekam na relację z książki, naprawdę czekam, i dziękuję za inspiracje!
OdpowiedzUsuńPo tym jak namęczyłam się w ubiegłym roku z pomponem w tym postanowiłam zainwestować w przyrząd do pomponów i opłacało się! :)
UsuńHa! Czyli jednak warto! Dzięki, będę pamiętać :)
UsuńŁadny komplet. Piękne warkocze, które również uwielbiam (choć mnie pogrubiają) i wykonanie.
OdpowiedzUsuńpozdrawiam
www.wloczkiwarmii.pl
Są formy, w których nawet warkocze nie pogrubiają :)
UsuńPiękny komplet, a włóczka daje radę nawet w najcięższe mrozy:) Sama zastanawiałam się ostatnio nad kompletem dla siebie i wiem , że będę robić właśnie z Nepala , a że zmarźluch totalny ze mnie , to zastanawiałam się nad ewentualnymi rozwiązaniami na szyję, pomyślałam właśnie o zapięciu na guziki, i jak widzę u Ciebie , świetnie to się sprawdza, szyja szczelnie owinięta i nic tam nie zawieje:) Pięknie Ci w zielonym i piękny wzór, ja Nepala bardzo lubię , chociaż lekko zgryźliwy jest:)))
OdpowiedzUsuńNie mam wątpliwości, że przy tym kominie szyja jest szczelnie owinięta, tyle że sama nie przepadam za kominami które "duszą" - w okolicach szyi muszę mieć trochę luzu :)
UsuńPiękny komplet! Ja też zaczynałam od warkoczy i wciąż bardzo je lubię w najrozmaitszych odmianach. Bardzo mnie zaciekawiła wzmianka o książce, czekam zatem na efekty dziergane i na recenzję :)
OdpowiedzUsuńSliczny komplet, warkocze przepiękne!
OdpowiedzUsuńWspaniały komplet :-) Cudny kolor i rewelacyjne wzory :-)
OdpowiedzUsuńŚliczne guziczki.
Pozdrawiam serdecznie.
Świetne wzory, warkocze i plecionki to moje ulubione.
OdpowiedzUsuńPiękny kolor i cudowne warkocze. A te serduszkowe guziczki po prostu skradły moje serce :)
OdpowiedzUsuńOj kochana super komplecik, ja wprost uwielbiam warkocze i pompony. A staż mam jeszcze krótszy od Ciebie bo zaledwie roczny i tak się zakochałam w drutach (trochę mniej w szydełku), że mam nadzieję, że ta miłość pozostanie na wieki :) A komin rewelacja, chyba skopiuje od Ciebie :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńOh, jest piękny! Napewno sprawił wiele radości :)
OdpowiedzUsuńKomplet jest przepiękny - idealny odcień zielonego, no i wzór, coś niesamowitego.
OdpowiedzUsuńBardzo mi się podoba całość :)
Ach coz za zielen!!! I te warkocze!!! Cudowny komplecik
OdpowiedzUsuń