Jest to najtrudniejsza praca jaką wykonałam do tej pory, tym samym była bardzo czasochłonna i przyznaję szczerze, że trzy razy do niej podchodziłam. Dwa razy pomyliłam się w obliczeniach oczek, i do tego nawet nie jestem w stanie określić kiedy i w którym miejscu w związku z czym prucie się nie opłacało - zaczynałam od nowa. Ale po trzech tygodniach ją skończyłam. Jestem zadowolona z efektu końcowego.
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
Przepis na porażkę
Po kolejnej długiej nieobecności wracam z formą nietypową, choć uprawianą na tym blogu w dawnych czasach. Odesłałam krytyka, który kazał mi ...
-
Musiałam trochę poczekać by móc napisać ten post, ze względu na termin ukazania się wzoru, który testowałam, ale skoro ten ujrzał już światł...
-
Tydzień temu udało mi się przyszyć ostatni guzik a tym samym oficjalnie zakończyć dzierganie kolejnego swetra w tym roku. Tym razem mój wybó...
-
Po kolejnej długiej nieobecności wracam z formą nietypową, choć uprawianą na tym blogu w dawnych czasach. Odesłałam krytyka, który kazał mi ...
Trening czyni mistrza - brawo! Natchnęłaś mnie, biegnę do lasu i zaraz zrobię dzidę ;) Wyobrażam sobie jak pięknie będziesz wyglądać w białej sukience pokrytej celtyckimi wzorami. Wspaniała robota :)
OdpowiedzUsuńbuziaki :*
Zenzo - moja suknia jest prosta i skromna, celtycka, ale bez wzorów ale za to jest diadem i aksamitny płaszcz - więc tak czy siak będę wyglądać cudnie ;)
OdpowiedzUsuńTo tak w ramach wrodzonej skromności ;)
Pozdrawiam!
Liadan
I masz prawo ,być zadowolona...bowiem zakładka ,jest naprawdę magiczna !
OdpowiedzUsuńPrawdziwe cudeńko...aż szkoda wykorzystywać jedynie ,jako zakładkę.
Piękny blog:)
Pozdrawiam ciepło:)
Kasia
Bardzo ciekawy wzór i oryginalny kształt jak na zakładkę! Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńSuper!!
OdpowiedzUsuńJaka suknia? :D:D
ps. czyżby w tle rysowniczka shadowscapes?
Piękne... to Twoje? :) Dziękuję za piosenkę i pozdrawiam:)
OdpowiedzUsuńXgalaxy - dziękuję, w przyszłości mam zamiar wyszyć podobny obrazek i oprawić w ramkę.
OdpowiedzUsuńFairyWitch - jak już będzie po wszystkim pochwalę się zdjęciami ze ślubu. I tak, to książka Stephanie Pui-Mun dołączona do moich ukochanych kart tarota przez nią stworzonych :) Zresztą tarot nosi tą samą nazwę jak strona autorki, czyli Shadoscapes Tarot.
Tree - moje wykonanie, wzór zaczerpnięty od kogoś innego :)
Pozdrawiam Was na dzień przed ślubem!
Liadan
WOW!
OdpowiedzUsuńA drugie WOW dla aranżacji strony....